Kiedyś, podczas letniego wieczoru, mała dziewczynka o imieniu Zosia, postanowiła odkryć, gdzie mieszka sen. Wiedziała, że każdej nocy sen przychodzi do niej, a potem odlatuje, zanim zdąży się obudzić.
Zosia zapytała swojego pluszowego misia, czy wie, gdzie mieszka sen. Miś pomyślał chwilę i odpowiedział: “Może sen mieszka za górami, gdzie słońce się chowa na noc?”
Dziewczynka zdecydowała, że spróbuje tam dotrzeć. Wzięła swoją magiczną latarnię i ruszyła na wyprawę. Szła przez całą noc, mijając śpiące zwierzęta, aż w końcu dotarła do miejsca, gdzie słońce zasypiało.
Tam, na łagodnym zboczu góry, Zosia zobaczyła niezwykłe drzewo. Na jego gałęziach rosnął srebrny mech, który delikatnie kołysał się na wietrze. Zosia zrozumiała, że to właśnie stąd sen przychodzi do niej każdej nocy.
Usiadła pod drzewem i poczuła, jak sen ją otula. Z uśmiechem na twarzy zasnęła, marząc o dalszych przygodach. A sen, jak zawsze, czekał na kolejną noc, by przyjść do Zosi i innych dzieci, by zabrać je do krainy snów.